Dobór wysokości siodełka

O ile dopasowanie rozmiaru roweru jest rzeczą prostą, zwłaszcza że nasze rowery mają podane rozmiary ram w 99% zgadzające się z rozmiarem ubrania, które nosimy, o tyle dobór wysokości siodełka jest zazwyczaj problematyczny.

A nawet jeśli nie zamierzamy jeździć po 100 – 200 km dziennie, w którym to przypadku zła regulacja siedzenia daje się we znaki od razu, to z wielu przyczyn, nie tylko ergonomicznych, ale także zdrowotnych, należy dobrze ustawić ten element już na samym początku wycieczki. Nietrudno wytłumaczyć dlaczego zbyt wysokie ustawienie siodełka powoduje dyskomfort jazdy. Jeśli ledwo sięgamy stopami pedałów, czujemy to natychmiast. Błąd ten zresztą zdarza się niezwykle rzadko, głównie kiedy kupujemy dziecku rower „na wyrost”. W naszej wypożyczalni gama rozmiarów jest pełna, więc ten problem nie występuje. Często natomiast wysokość siodełka dobierana jest za nisko. Podstawowym błędem jest dopasowanie siodełka tak, by obie lub jedna noga sięgały podłoża w momencie postoju. A przecież rower służy nie do stania, tylko do jazdy!

I to właśnie do jazdy należy wyregulować wypożyczany pojazd. Odejdźmy na chwilę od rowerów i spróbujmy zrobić kilka przysiadów? Która faza jest najłatwiejsza, a która najtrudniejsza? No oczywiście najłatwiej jest kiedy zginamy nogi z wyprostu w pierwszej fazie ćwiczenia, potem w miarę ugięcia nóg w kolanach jest coraz trudniej, najgorzej jest w początkowej fazie powrotu do pozycji stojącej z przysiadu i potem coraz łatwiej i łatwiej aż do osiągnięcia pozycji stojącej. A teraz spróbujmy wykonać kilka przysiadów, lecz bez powrotu do pełnej pozycji stojącej, tylko zatrzymujmy się na wpół ugiętych nogach. Pięć przysiadów. Prawda że gorzej? Gorzej, ponieważ pozbawiamy się dwóch najłatwiejszych faz ćwiczenia. I to samo dzieje się na rowerze, kiedy zbyt nisko ustawimy siodełko celem uzyskania pozornie lepszej równowagi. Najprostszą, choć niefachową metodą ustawiania siodełka jest metoda na piętę. Przy prawidłowej wysokości siodełka kładąc pięty na pedałach powinniśmy uzyskać pełny wyprost nóg w kolanach w trakcie jazdy. W zasadzie od tej pozycji jeszcze powinno się dodać około centymetra wysokości.

Dla osób nie przyzwyczajonych do takiej jazdy pierwsze wrażenie, niezgodne z dotychczasowymi przyzwyczajeniami będzie takie, że siedzimy za wysoko, że zaraz przewrócimy się do przodu, a w razie zatrzymania wywrócimy się na bok. Owszem, ale to jest tylko wrażenie. Należy pamiętać, że w naszej wypożyczalni mamy rowery typowo sportowe, na których pozycja jest bardziej pochylona do przodu w stosunku do rowerów miejskich. Natomiast większy zasięg pracy nóg pozwala na bardziej efektywne wykorzystanie ich siły, zapobiega późniejszym nieprzyjemnym przykurczom mięśni spowodowanym ich pracą w niepełnym zakresie ruchomości stawu, a przede wszystkim stwarza większy komfort jazdy, kiedy już przyzwyczaimy się do nowej, sportowej pozycji.

Przez Redakcja Bez kategorii 0 komentarze/y

0 komentarze/y

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *